Masowe zwolnienia lekarskie w 3 podkarpackich szpitalach są aktem desperacji pielęgniarek - uważa Anita Drążek Przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie.
Na naszej antenie zwróciła ona uwagę, że samorząd od lat informował o problemach zdrowotnych pielęgniarek, ale nikt nie zwracał na to uwagi.
Pielęgniarki na Podkarpaciu mają średnio 51 lat, często są przepracowane, zmęczone i zestresowane, dlatego nie ma nic dziwnego w tym, że część z nich choruje. Zdaniem przewodniczącej nie powinno się oskarżać o działania nieetyczne pielęgniarek, które korzystają z przysługującego im prawa do zwolnienia z pracy z powodu choroby.
Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie co roku wydaje 300 tysięcy złotych na zapomogi dla pielęgniarek zawodowo czynnych mających problemy zdrowotne.