Ulicami Rzeszowa przeszedł Marsz Upamiętniający Haniebną Likwidację Getta Żydowskiego.
Jego uczestnicy przeszli z Dworca PKP Staroniwa do Placu Ofiar Getta w pobliże Starej Synagogi. W 1942 roku Żydzi przeszli tą trasą w odwrotnym kierunku - najpierw zgromadzono ich na placu powstałym w wyniku wyburzenia żydowskiego cmentarza, dziś noszącym nazwę Placu Ofiar Getta, a następnie zmuszono do przejścia na Staroniwę. Stamtąd ruszyły transporty do obozu w Bełżcu. W lipcu i sierpniu 1942 roku do Bełżca wywieziono ponad 20 tys. Żydów, ok. 2 tys. zamordowano w lesie pod Głogowem Małopolskim. Rzeszowskie getto szczątkowe zostało zlikwidowane we wrześniu 1943 roku.
Jedną z uczestniczek dzisiejszego marszu była 80-letnia Judith Elkin, urodzona w Przeworsku, która wczoraj przyleciała do Rzeszowa ze Stanów Zjednoczonych. Obecność na marszu uważa za swój obowiązek. Także inne osoby, które wzięły udział w marszu podkreślały, że swoim żydowskim dawnym sąsiadom obecni mieszkańcy miasta winni są pamięć i współczucie.
Marsz upamiętniający pierwszą, najbardziej krwawą wywózkę przeszedł ulicami miasta po raz szesnasty.