Ponad 900 osób znajdzie opiekę w 37 Domów Dziennego Pobytu na Podkarpaciu. Część z nich już działa, reszta jest tworzona dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
Taka placówka może mieć najwyższej 30 miejsc, by była szansa na stworzenie podopiecznym warunków podobnych do domowych. Tu osoby starsze i niesamodzielne są dowożone, przebywają do 8 godzin, maja zapewnione dwa posiłki i opiekę specjalistów. Potem wracają do domów pod opiekę rodziny, a osoby samotnie mogą liczyć na teleopiekę, która coraz lepiej rozwija się w naszym regionie. Podopieczni otrzymują "bransoletki życia", które w przypadku problemów zdrowotnych wysyłają odpowiedni sygnał do opiekunów czy sąsiadów.
Z pieniędzy unijnych finansowane są także usługi społeczne w miejscu zamieszkania. Pomoc mogą świadczyć zarówno zawodowe opiekunki, jak i sąsiedzi. Chodzi o to, by osoby starsze i chore, dzięki pomocy w zakupach, sprzątaniu czy czynnościach higienicznych mogły jak najdłużej pozostać we własnym domu. W tym zakresie podpisano umowy na 157 mln zł.