W obawie przed atakiem dzika dwaj mężczyźni uciekli na drzewo. Agresywne zwierze wystraszyło mieszkańców Huty Przedborskiej w powiecie kolbuszowskim. Z odsieczą ruszył wezwany policyjny patrol ale, gdy przybył na miejsce - na drzewie już nikogo nie było. Funkcjonariusze skontaktowali się z mężczyznami, okazało się, że żaden z nich nie odniósł obrażeń - bezpiecznie wrócili do domu.
Policjanci jednak nie zakończyli na tym interwencji gdyż w sąsiedztwie pobliskich zabudowań zauważyli dzika. Zwierze podeszło do radiowozu w którym siedzieli. Funkcjonariusze wezwali leśniczego - który najpierw ocenił, że jest to locha, a potem strzałami odstraszył ją - uciekła w pobliskie zarośla.