Niespełna dwóch i pół godziny potrzebowali sanoccy policjanci na zatrzymanie czterech praw jazdy kierowcom za zbyt szybką jazdę. Mierzyli prędkość na ulicy ul. Podkarpackiej w Besku z ograniczeniem do 50 kilometrów na godzinę. Nagminne łamanie prawa w tym miejscu zgłosili mieszkańcy na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Patrol drogówki szybko to potwierdził.
Najpierw do kontroli została zatrzymana mieszkanka powiatu bieszczadzkiego. Kierująca oplem miała na liczniku 105 km/h, kilkanaście minut później mieszkaniec powiatu sanockiego, jadąc bmw również przekroczył dopuszczalną prędkość - jechał 116 km/h. Z kolei mieszkaniec Lublina kierował samochodem marki Peugeot 108 km/h, a mieszkaniec powiatu krośnieńskiego miał na liczniku swojego renault 107 km/h.
Czworo kierujących otrzymało mandaty i punkty karne, stracili również prawa jazdy.