Zgodnie z założeniami Komisji Europejskiej budżet unijny na lata 2021 - 27 ma być - jeżeli chodzi o pieniądze dla Polski - mniejszy o 23%.
Podczas dzisiejszych obrad podkarpackiego sejmiku samorządowego mówiono, że mniej będzie środków m.in. w Regionalnym Programie Operacyjnym. Zmniejszony ma być także poziom finansowania projektów realizowanych za unijne pieniądze z 80% do 70%.
Sejmikowa Komisja Rozwoju Regionalnego przedstawiła radnym informację z której wynika, że na przykład z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-13 udało się zrealizować prawie 2600 projektów. Ich wartość to prawie 5 miliardów złotych.
Wiceminister reaguje
Rząd w negocjacjach z Komisją Europejską nad nową perspektywą finansową chce, aby w Polsce był realizowany program ponadregionalny, który będzie odpowiedzią na potrzeby inwestycyjne najuboższych regionów, w tym Podkarpacia – mówił w Rzeszowie wiceminister inwestycji i rozwoju Adam Hamryszczak.
Wiceminister wziął udział w sesji sejmiku woj. podkarpackiego i debacie poświęconej przyszłemu budżetowi UE oraz polityce spójności. Przypomniał, że unijna propozycja budżetu dla naszego kraju na lata 2021-2027 to niespełna 64,5 ml euro.
Marszałek liczy na więcej
Marszałek województwa Władysław Ortyl w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że liczy na to, że pieniądze dla regionu nie zostaną zredukowane aż o 23% - tak jak propozycja dla całego kraju. Ortyl zwrócił uwagę, że wśród propozycji KE, które są trudne do zaakceptowania jest nie tylko zmniejszenie poziomu dofinansowania dla najbiedniejszych regionów, ale także zmniejszenie poziomu zaliczek z obecnych ponad 22%. do proponowanych 3%.
Radni dyskutowali też o sytuacji podkarpackiego rolnictwa, a to w związku z suszą która dotknęła region. Szkody wystąpiły w prawie 2000 gospodarstw w 67 gminach. Kończą prace gminne komisje które szacują straty. Ich sprawozdania będą podstawą do wystąpienia przez wojewodę o odszkodowania.