W Dynowie w środę uroczystości w rocznicę zamordowania około 400 Żydów. Rozpoczną się o 13.00 w Centrum Historii Polskich Żydów.
Niemcy zajęli Dynów 15 września 1939 roku, w drugi dzień święta Rosz ha-Szana. Od razu wypędzili z domów mężczyzn żydowskich i kazali im zebrać się na szkolnym podwórzu. Dużą grupę Żydów wyprowadzono z synagogi. W sumie zebrano ok. 400 osób, z których część zamordowano przy ul. Podgaj, około 50 spalono żywcem w synagodze, a resztę stracono tego samego dnia w lesie za Dynowem.
W programie uroczystości jest m.in. spotkanie z rabinem Pinchasem Pompem, który przedstawi kwestię powrotu chasydyzmu na Podkarpacie. Zaplanowano też modlitwę w Synagodze i zapalenie 400 świec upamiętniających śmierć 400 ofiar oraz rytuał Szofaru.
Jednym z głównych puntów uroczystości będzie odsłonięcie tablic upamiętniających śmierć dynowskiej rodziny Niny Talbot oraz modlitwa na starym cmentarzu żydowskim w Dynowie. Z kolei dr Sabina Bober z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przygotowała wykład zatytułowany Między bohaterstwem a szmalcownictwem.