Organizacje związkowe działające w Wojewódzkim Szpitalu im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu wystąpiły do marszałka województwa Władysława Ortyla o podjęcie mediacji pomiędzy nimi a dyrektorem placówki.
Chodzi o zasady podwyższania wynagrodzenia zasadniczego pracowników tarnobrzeskiego szpitala. Zdaniem związkowców podwyżki okazały się niesprawiedliwe i głęboko krzywdzące dla dużej grupy osób zatrudnionych w szpitalu. Pracownicy oczekiwali, że każdy z nich otrzyma 300 złotych podwyżki - tak, jak miało to miejsce w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim Nr 2 w Rzeszowie. Tymczasem w szpitalu w Tarnobrzegu dyrekcja zróżnicowała podwyżki, a decyzje w zakresie ich przyznania i wysokości pozostawiła bezpośrednim przełożonym. Związkowcy mówią, że część pracowników w ogóle została pominięta przy podwyżkach, a część dostała nawet o 600 złotych więcej. Ich zdaniem takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia.