Sprawca wypadku w Nowej Dębie, w którym poszkodowanych zostało 49 pasażerów autobusu stanie przed sądem. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu oskarżyła 60-letniego kierowcę autokaru o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym i spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Piotrowi Z. grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Do wypadku Polskiego Busa jadącego z Rzeszowa do Warszawy doszło 12 sierpnia ubiegłego roku w Nowej Dębie. Jak ustalono w toku śledztwa kierowca autobusu podczas jazdy rozmawiał z jedną z pasażerek i pomagał jej rozłożyć boczny fotel. W tym czasie nie obserwował należycie drogi i na zakręcie autobus zjechał do rowu i przewrócił się na prawy bok. W wyniku wypadku obrażenia ciała odniosło 49 z 78 przewożonych pasażerów. Jedna osoba doznała ciężkiego uszczerbku na zdrowiu .
Oskarżony nie przyznał się do umyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego ,ale potwierdził, że przez chwilę nie obserwował drogi i w konsekwencji wjechał do rowu.