Prawo i Sprawiedliwość powinno zająć się swoimi posłami przed laty należącymi do PZPR - uważa lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się po południu z mieszkańcami Padwi Narodowej pod Mielcem.
Wczoraj Jarosław Kaczyński podczas świętokrzyskiej konwencji zapytał, czy jeden z kandydatów ludowców bardziej wywodzi się z przedwojennego PSL-u czy z utworzonego w czasach komunistycznych i zależnego od władz Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego - ZSL.
Odpowiadając na te słowa Kosiniak-Kamysz powiedział, że partia rządząca powinna "zrobić porządek z PZPR-em w swoich szeregach, wśród swoich posłów. Nawiązując do czasów PRL.
Dodał, że jest "też dumny z tego okresu" i nie będzie się "nigdy jego wypierał, bo taki jest ruch ludowy". Poza tym szef PSL-u opowiedział się za rehabilitacją Wincentego Witosa i skazanych w przedwojennym procesie brzeskim. Stwierdził, że do dziś nie jest rozpatrzony PSL-owski projekt ustawy w tej sprawie.
Polityk zadeklarował, że jego partia nie wejdzie w samorządach w żadną koalicję z Prawem i Sprawiedliwością. Kosiniak-Kamysz odwiedził wcześniej dom Senior-Wigor w Przykopie koło Padwi.