Wolontariusze Fundacji Galicyjskich Dróg Żelaznych porządkowali torowisko wąskotorówki w miejscowości Duszatyn w Bieszczadach. W weekend to miejsce odwiedziło kilkuset turystów, którzy wędrowali na Jeziorka Duszatyńskie, czyli największą atrakcję gminy Komańcza.
Miłośnicy kolejki wąskotorowej chcieliby wiosną uruchomić przynajmniej jeden odcinek kolejki, po której można by jeździć drezyną, a w przyszłości wagonikami ciągniętymi przez parowóz. Akcja pod kryptonimem "Siekierazada" wymagała użycia łopat, pił, grabi i siekier.
Fundacja Galicyjskich Dróg Żelaznych zajmuję się ratowaniem dziedzictwa kolejowego w Polsce. Jej członkowie chcą przywrócić do ruchu turystycznego torowisko od Rzepedzi po Smolnik. Porządkowanie rozpoczęli od trzykilometrowego odcinka Duszatyn - Mików. Mają już kilka lokomotyw spalinowych i piękne wagoniki, nawet z Białowieży z 1928 roku.