Lokalne stragany zaczynają być przepełnione zniczami, kwiatami i innymi ozdobami na groby naszych najbliższych.
Część z nas groby już posprzątała i upiększyła, a teraz dokupuje tylko brakujące elementy.
Jak powiedział nam jeden ze sprzedawców, dużego ruchu jeszcze nie widać, a ludzie jak na razie biorą różne rzeczy, od małych zniczy przez duże ozdobione aniołami i krzyżami do elektrycznych lampionów. Ceny ozdób wahają się od niecałych 2 złotych do 30 i więcej.
W tym roku 1 listopada wypada w czwartek, a największy ruch sprzedawcy przewidują na wtorek, dwa dni przed świętami.