Na co dzień pracują w karetkach, na szpitalnych oddziałach ratunkowych, w dyspozytorniach medycznych czy w straży pożarnej. Od ich umiejętności, refleksu i posiadanej wiedzy często zależy ludzkie życie. Stale jednak muszą uczyć się i ćwiczyć.
Dwudziestu ratowników medycznych z Podkarpacia i Małopolski wzięło udział w specjalistycznym szkoleniu w mieleckim pogotowiu.
Jak mówi instruktor ratownictwa Tomasz Kulpok-Bagiński, to niezbędne, aby być na bieżąco. "Zmieniają się wytyczne dotyczące np. postępowania z pacjentem urazowym, w ostrych zespołach wieńcowych oraz pojawiają się nowe zalecenia dotyczące stosowania środków farmakologicznych. Ratownik medyczny pracuje pod presją czasu i w dużym napięciu, ale nie może to mieć wpływu na poziom jego fachowości".
Ratownicy medyczni mają obowiązek ukończenia specjalistycznego kursu, weryfikującego ich umiejętności przynajmniej raz na 5 lat.