Szczegóły i okoliczności procedowania Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Osiedla Mokrzyszów były tematem trzeciej rozprawy w procesie byłego prezydenta Tarnobrzega oskarżonego o korupcję.
Prokuratura Krajowa zarzuca Grzegorzowi Kiełbowi, że przyjął on 20 tys. zł. łapówki od lokalnego przedsiębiorcy w zamian za korzystne dla biznesmena zmodyfikowanie wspomnianego planu.
Zeznająca w charakterze świadka przed Sądem Rejonowym w Tarnobrzegu naczelnik Wydziału Urbanistyki, Budownictwa i Architektury miejscowego magistratu powiedziała, że prace planistyczne związane z zagospodarowaniem terenu w Mokrzyszowie procedowane były w normalnym trybie i prezydent nigdy nie wpływał na ich opóźnianie.Anna Feręs Niezgoda dodała też, że dopiero po zakończeniu procedur planistycznych, we wrześniu ubiegłego roku, mogły ruszyć prace nad przygotowaniem projektu uchwały w tej sprawie. Gotowy projekt były prezydent Tarnobrzega skierował do Biura Rady Miasta tydzień przed zaplanowaną na 22 lutego tego roku sesją radnych. Tymczasem 21 lutego Grzegorz Kiełb został zatrzymany przez CBA. Chwilę wcześniej jego gabinet opuścił przedsiębiorca, a prezydent miał przy sobie 20 tys.zł. Grzegorz Kiełb nie przyznał się do, zagrożonego karą 8 lat więzienia, zarzutu korupcji twierdząc, że pieniądze te były tylko pożyczką od biznesmena na kampanię wyborczą.
Kolejną rozprawę sąd wyznaczył na 20 grudnia.