Kamil Sroczyk z Rakszawy oddawał krew, teraz sam prosi o pomoc. W sierpniu ubiegłego roku trafił do szpitala po tragicznym skoku do wody. Uszkodził sobie kręgosłup, ale nie przerwał rdzenia kręgowego.
Kamil po wypadku był osobą leżąca, po trzech miesiącach rehabilitacji już porusza się na wózku inwalidzkim i są kolejne postępy. Ćwiczy pionizowanie się, może już sam się nakarmić czy np. umyć zęby. Jest szansa, ze znów stanie na nogi samodzielnie, ale potrzeba dalsza rehabilitacja.
W tym momencie kończy się Kamilowi 16 tygodniowy pobyt na oddziale szpitalnym. Dalsze przywracanie sprawności jest możliwe w prywatnym ośrodku. Roczny pobyt w nim kosztuje około 270 tysięcy złotych.
Rodziny Kamila nie stać na taki wydatek. Wszyscy, którzy chcieliby pomóc mogą wpłacić dowolna kwotę na konto fundacji Votum z dopiskiem dla Kamila Sroczyka lub na subkonto na portalu siepomaga.pl czy przekazując 1 procent dla chłopaka.
Konto Fundacji Votum: 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 z dopiskiem: Kamil Sroczyk
1% KRS 0000272272
Dowolną kwotę można również przekazać dla Kamila Sroczyka na subkonto na portalu siepomaga.pl: https://www.siepomaga.pl/kamil-sroczyk