Bieszczadzka kolejka wąskotorowa rusza dzisiaj w zimowy rejs do Balnicy. Ciuchcia będzie woziła turystów do końca ferii w każda środę i sobotę.
Zapewniamy wspaniałe widoki ośnieżonych Bieszczadów, piecyki w wagonikach i gorącą herbatę - mówi Mariusz Wermiński, prezes Fundacji Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej.
Ciuchcia wyrusza o godz. 11 w dziewięciokilometrową podróż do Balnicy, miejscowości na polsko-słowackiej granicy. Po krótkiej przerwie powrót do Majdanu. Podróż wąskotorówką bieszczadzką trwa około dwóch godzin. Przy bardzo śnieżnych dniach można też podglądać specjalny pług śnieżny, który oczyszcza tory z ewentualnych zasp czy innych niespodziewanych zatorów.
W ubiegłym sezonie zimowym kolejką przejechało się ponad 3 tys. turystów.