Na Podkarpaciu wszystkie główne drogi są przejezdne, ale trzeba bardzo uważać. Lokalnie jest ślisko, większość nawierzchni pokrywa, mimo pracy sporej ilości sprzętu, błoto pośniegowe, a lokalnie świeży śnieg. Nawet drogi krajowe pokrywa zajeżdżony śnieg, zwłaszcza na południu regionu.
Również na drogach wojewódzkich najgorsza sytuacja jest w tym rejonie, m.in. w okolicy Jasła, Rymanowa i Ustrzyk Dolnych – informuje dyżurny Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Michał Sarabura. Wczesnym rankiem 87 osób pracowało przy akcji utrzymania ruchu, wykorzystywano 63 pługopiaskarki.
Rano było od minus 10 stopni w okolicy Ustrzyk Dolnych do minus 4 w okolicy Jasła. Na szczęście wiatr jest słaby, więc nie ma dodatkowych utrudnień.