51-letni mężczyzna został uratowany przez straż miejską w Jaśle przed zamarznięciem. Kilka dni temu, gdy na dworze było -5 stopni strażnicy miejscy otrzymali informacje, że pod mostem w namiocie koczuje bezdomny.
Funkcjonariusze znaleźli rozpadający się namiot, a w nim śpiącego mocno wychłodzonego mężczyznę. Strażnikom udało się go przekonać, że lepszym dla niego miejscem będzie schronisko dla bezdomnych.
Dzięki czujności mieszkańca i szybkiej reakcji funkcjonariuszy, udało się uniknąć tragedii, gdyż dalsze przebywanie na mrozie mogło skutkować śmiercią człowieka.