Policjanci z Leżajska interweniowali po nieuzasadnionym wezwaniu pogotowia ratunkowego. 55-latka minionej nocy wezwała pogotowie do swojego znajomego. Ratownicy medyczni po zbadaniu mężczyzny stwierdzili, że jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Kobieta, która znajdowała się pod działaniem alkoholu, wyjaśniła ratownikom, że wezwała pomoc, bo mężczyzna nie chciał podać jej... herbaty! Teraz 55-latką zajmie się sąd. Grozi jej kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.