Statystyczny Polak wyrzuca co miesiąc do śmieci nadmiar jedzenia o wartości 50 zł. Robią to zarówno bogaci jak i najbiedniejsi, dostający darmową żywność - mówi socjolog rodziny, prof. Beata Szluz z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Zdaniem gościa Polskiego Radia Rzeszów warto byłoby zmodyfikować niektóre systemy pomocy społecznej tak, by zachęcić ludzi do aktywności, a pomoc skierować do tych, którzy z niezależnych od siebie powodów nie potrafią samodzielnie sobie poradzić.
Odnosząc się do efektów programu 500+ Beata Szluz oceniła, że wsparcie to spowodowało rezygnację z pracy wielu osób, co w przyszłości może mieć zgubne skutki w postaci wykluczenia z rynku zatrudnienia. Dodatkowym minusem programu jest - według naszego gościa - brak socjalizacji dzieci, które tracą wzorzec aktywnego człowieka dorosłego.
Wraz z realizacją programów pomocowych powinna być prowadzona edukacja, dotycząca plusów, ale i minusów wynikających z udzielanego przez państwo wsparcia - podkreśliła Beata Szluz.