Nietypowy sposób zarobkowania znalazł sobie 33-letni mieszkaniec Podkarpacia. Z rzeszowskich galerii handlowych kradł książki, a potem sprzedawał je w antykwariacie. Łupem złodzieja padło 40 pozycji o wartości 1600 zł.
Policjanci, którzy go zatrzymali dalej pracują nad sprawą, gdyż do podobnych kradzieży dochodziło także w innych miastach województwa.
Okazało się ponadto, że mężczyzna był poszukiwany listami gończymi, ponieważ nie stawił się do więzienia, by odbyć karę pozbawienia wolności.
Teraz przebywając za kratami będzie miał sporo czasu, także... na czytanie książek.