Są wyniki pierwszych kontroli prowadzonych w tym tygodniu przez inspekcję weterynaryjną w ubojniach bydła na Podkarpaciu. Jak poinformował Wojewódzki Inspektor Weterynarii w Krośnie Mariusz Welz, nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Kontrole weterynaryjne w ubojniach bydła zarządzono w całym kraju po ujawnieniu przypadków pozyskiwania i wprowadzania do obrotu wołowiny z chorych i pourazowych sztuk. W ramach akcji sprawdzono także siedem zakładów w naszym województwie, w których ubija się rocznie 50 tysięcy sztuk bydła. Firmy sprawdzane były przez inspektorów także nocą. Takie kontrole -zapewnia Wojewódzki Inspektor - będą prowadzone bezterminowo. Ponadto Inspekcja Weterynaryjna wspólnie z podkarpacką Policją prowadzi stały monitoring ogłoszeń internetowych i ukazujących się w lokalnej prasie o skupie i transporcie do rzeźni chorego bydła.
Informacje o pozyskiwaniu w Polsce takiego mięsa obiegły europejską prasę . To może mieć wpływ na już zauważalny spadek cen i pozycję Polski jako największego w Unii eksportera wołowiny do krajów spoza strefy. W ubiegłym roku miesięczna wartość eksportu polskiego mięsa wołowego przekraczała 120 milionów złotych.