Ulice i chodniki przemyskiej Starówki zastawione są samochodami. Pojazdy pojawiają się tam rano gdy setki mieszkańców z okolicznych wiosek zjeżdżają do pracy w Przemyślu.
Radny Mirosław Majkowski (Ruch Kukiz'15) wystąpił z wnioskiem do władz miasta o wprowadzenie całkowitego zakazu wjazdów pojazdów do Starówki. W jego opinii, samochody zakłócają przestrzeń architektoniczną w zabytkowej urbanistycznej zabudowie a i też utrudniają życie mieszkańcom oraz turystom.
Władze miasta podzielają opinię radnego i pracują nad rozwiązaniem problemu. Przyznają, że parkingów w mieście jest za mało, ale też nie widzą możliwości wybudowania nowych, bo nie pozwala na to ciasna zabudowa miasta.
Idealnym rozwiązaniem byłoby wybudowanie parkingów podziemnych. Jednak na takie inwestycje nie ma na razie pieniędzy w kasie miasta. W konsultacji z właścicielami sklepów i restauracji ma zostać wypracowany kompromis związany z krótkim przedziałem czasowym w którym samochody dostawcze będą mogły wjeżdżać na Starówkę.
Mieszkańcy, ich goście, turyści będą musieli szukać miejsca do zaparkowania po za strefą staromiejską.