Znalazł średniowieczny miecz, a teraz może odpowiadać przed wymiarem sprawiedliwości. Mowa o mieszkańcu powiatu jasielskiego, który podczas prac ziemnych na żwirowni wykopał zabytkową broń. Nie poinformował o tym nikogo a znalezisko zabrał do domu.
Gdy okazało się, że miecz uległ wygięciu, 48-latek próbował wyprostować ostrze. Klinga jednak się złamała. Wtedy wziął spawarkę elektryczną i połączył dwie części miecza.
Policja dowiedziała się o znalezisku po tym, gdy zdjęcie XV-wiecznej broni umieszczono na portalu internetowym. Gdyby mężczyzna "nie naprawiał" miecza i zgłosił fakt jego znalezienia, mógłby nawet otrzymać nagrodę. Teraz grożą mu zarzuty zniszczenia zabytku.
Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami osoba, która nie powiadomi o odkryciu zabytku w trakcie robót budowlanych lub ziemnych wojewódzkiego konserwatora zabytków lub wójta, burmistrza, prezydenta miasta albo dyrektora urzędu morskiego, podlega karze grzywny. Takiej samej karze podlega osoba, która nie powiadomi o przypadkowym odkryciu zabytku.