Są pierwsze efekty starań przemyskiego Stowarzyszenia Linia 102.pl, które walczy o reaktywację połączeń kolejowych relacji Przemyśl - Bieszczady przez Niżankowice i Chyrów na Ukrainie. Zostały one zawieszone w 1994 roku.
Jak mówi prezes stowarzyszenia Karol Gajdzik są na razie deklaracje ministrów infrastruktury obu krajów: projekt przeznaczenia 50 mln zł na prace przy torach po polskiej stronie oraz przygotowanie stacji w Niżankowicach i skomunikowane polskich pociągów z infrastrukturą po stronie ukraińskiej.
Gajdzik prognozuje, że pociągi do Niżankowic mogłyby zacząć jeździć już za 2 lata. Jego zdaniem przy skomunikowaniu tej miejscowości z ukraińskimi kurortami, z przejazdów reaktywowaną linią kolejową mogłoby korzystać nawet 100 tys. pasażerów rocznie.