Funkcjonariusz Straży Granicznej z Lubaczowa uratował tonącego w rzece chłopca.
Krzysztof Cozac w sobotę spacerował z rodziną wzdłuż rzeki Lubaczówki. Nagle z wysokości mostu zauważył dryfujące z prądem rzeki dziecko. Wskoczył do wody i wyciągnął je na brzeg. Zaczął udzielać dziecku pierwszej pomocy, zdjął z niego mokre ubrania i zawinął w koc, który miał kierowca zatrzymanego samochodu.
Pogotowie przewiozło 5-latka do szpitala w Lubaczowie. Okazało się, że chłopiec bawiąc się na brzegu rzeki, ześlizgnął się i wpadł do wody. Stan zdrowia dziecka jest stabilny i nie zagraża mu żadne niebezpieczeństwo.