Sąd Rejonowy w Brzozowie zdecydował, że umorzenie śledztwa w sprawie śmierci młodej kobiety tuż po urodzeniu dziecka w brzozowskim szpitalu było przedwczesne. Mają być przesłuchane kolejne osoby, a to oznacza, że śledztwo będzie kontynuowane.
Osiemnastoletnia Klaudia L. zmarła 12 marca 2017 roku kilka godzin po urodzeniu córeczki, choć poród przebiegał bez komplikacji. Najbliżsi, nie mogli uwierzyć w to, co się stało i zgłosili sprawę do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, która po długotrwałym śledztwie umorzyła je.
Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci młodej matki była zatorowość płucna. Biegli uznali, iż przebieg choroby był tak ciężki i dynamiczny, że nie było możliwości uratowania jej życia. Specjaliści z Centrum Ekspertyz HBS Polska w Gdańsku stwierdzili, że reakcja służb medycznych była natychmiastowa i prawidłowa, zgodna z obowiązującymi standardami. Z takim stanowiskiem nie zgodziła się rodzina Klaudii L.
Według sądu, który zadecydował o kontynuowaniu śledztwa nie zostały wyczerpane wszystkie możliwości ustalenia czy doszło do popełnienia przestępstwa czy też nie.