Wyłudzali pieniądze metodą "na wnuczka", wpadli na gorącym uczynku. Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu łańcuckiego, gdy tylko odebrali od pokrzywdzonej pieniądze.
Mieszkanka Sanoka przekazała 21- i 24-latkowi 40 tys. 300 zł. Wcześniej jeden z oszustów zadzwonił do kobiety, przedstawił się jako zięć. Powiedział, że miał wypadek drogowy i uniknie kary, gdy wpłaci pieniądze.
To nie było pierwsze oszustwo tych młodych ludzi. Na początku miesiąca w ten sam sposób oszukali mieszkankę Jarosławia. Zarejestrowały ich kamery monitoringu.
Z informacji policjantów wynika, że mężczyźni mogli oszukać jeszcze trzy inne osoby na terenie Łańcuta, Rzeszowa i Krosna. Wyłudzili od nich blisko 40 tysięcy złotych i 5000 dolarów.
21- i 24-latek trafili na trzy miesiące do aresztu. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.