W Stalowej Woli ustalono sprawców niedawnych dewastacji rowerów miejskich. Okazało się, że to grupa nastolatków uszkodziła 10 jednośladów.
Już w kilka dni po uruchomieniu miejskiej wypożyczalni dwa rowery wrzucono do fontanny, a w kilku innych wyrwano skrzynki, w których znajdował się GPS. W schwytaniu wandali pomogła policji miejska sieć monitoringu. Jak ustalono rowery uszkodziło dwóch nastolatków. Trwają poszukiwania innych osób, które mogły brać udział w tym procederze.
Jeden ze sprawców - 13-letni uczeń w rozmowie z prezydentem Stalowej Woli Lucjuszem Nadbereżnym wyraził skruchę i przeprosił za swoje zachowanie. Mimo to prawdopodobnie stanie przed sądem rodzinnym.
Sprawcy będą też musieli zapłacić za wyrządzone szkody. Wartość roweru z miejskiej wypożyczalni wynosi ok. 4 tysięcy złotych.