Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński wzięli udział we mszy świętej za Ojczyznę. Odbyła się ona w miejscu narodzin świętego Andrzeja Boboli w Strachocinie koło Sanoka.
Dla Jarosława Kaczyńskiego jest to miejsce szczególne od wielu lat. Przyjeżdża na Bobolówke, by modlić się do świętego Patrona Polski i wypraszać jego łaski dla kraju i rodaków.
W zeszłym roku przy kaplicy wzniesiono pomnik Stulecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości. Jednym z elementów monumentu jest kamienny kopczyk poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej. Jego centrum stanowi medalion z wizerunkiem pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich.
Jarosław Kaczyński wraz z marszałkiem Sejmu złożyli wieńce z biało-czerwonych kwiatów. W prywatnej uroczystości wzięli udział mieszkańcy Strachociny, a także Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, marszałek województwa Władysław Ortyl i wojewoda Ewa Leniart oraz parlamentarzyści, samorządowcy i duchowni.
Strachocina to wieś, którą od 1930 r. uznawano za miejsce narodzin świętego. Kultu w tym miejscu domagał się sam św. Andrzej Bobola w objawieniach. Obecny kustosz, ks. prałat Niżnik dotarł do informacji, że św. ojciec Pio powiedział pewnej polskiej zakonnicy, że św. Andrzej domaga się kultu w Strachocinie.
16 maja 1987 r. w 330. rocznicę śmierci męczennika ks. Niżnik powiedział swoim wiernym, że powinni go czcić. „Chcemy Ciebie, Andrzeju Bobolo” - wołał. W 1988 roku do kościoła w Strachocinie uroczyście wprowadzono relikwie Świętego i umieszczono je w wybudowanym ku jego czci ołtarzu.