Wkrótce może zabraknąć truskawek do przetwórstwa. Wszystkiemu winne niskie ceny skupu, nieprzewidywalna pogoda a przede wszystkim brak chętnych do zbioru owoców.
Rolnicy, którzy jeszcze uprawiają owoce miękkie, poważnie zastanawiają się nad zmianą profilu produkcji. Przetwórcy tacy jak rzeszowska Spółdzielnia Ogrodniczo - Pszczelarska notują drastyczny spadek skupu. Jak powiedziała nam prezes Jadwiga Solecka w największym w okolicach Rzeszowa zagłębiu truskawkowym, rejonie Sokołowa Małopolskiego, skąd odbierano zazwyczaj do 500 ton truskawki, w ubiegłym roku skupiono tylko 70 ton owoców.
Zdaniem producentów i przetwórców aby zachować uprawy polskich truskawek, cena odszypułkowanych powinna w skupie wzrosnąć do 11 zł za 1 kg. Obecnie wynosi ona od 3.50 do 4 zł .