Mimo kilku incydentów Marsz Równości w Rzeszowie przebiegł spokojnie. Tak wydarzenie zorganizowane przez środowisko LGBT ocenia rzeszowska Policja.
Według funkcjonariuszy wzięło w nim udział 400 osób, organizatorzy podają dwukrotnie wyższą liczbę.
W trakcie manifestacji doszło kilku incydentów. - Na początku marszu zamaskowana grupa około 30 - 35 osób próbowała obrzucić jajkami gromadzących się uczestników. Na widok policjantów rozbiegli się. Funkcjonariusze wylegitymowali 5 osób - poinformował nas nadkomisarz Adam Szeląg. Rzecznik rzeszowskiej policji dodał, że 2 osoby zostały wylegitymowane także w okolicach ulicy Sobieskiego. Tam także zatrzymany został mężczyzna w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjanta.
Marsz Równości zakończył się po 15.30 przy Urzędzie Wojewódzkim.