Straż Miejska w Nowej Dębie zostanie rozwiązana.
O losach tej formacji zdecydowała większościowa grupa 8 radnych, z której wyszła inicjatywa uchwałodawcza w tej sprawie. Ich główne argumenty to wysoki koszt utrzymania strażników, powoływanie się na wolę niezadowolonych mieszkańców i słabe efekty pracy funkcjonariuszy.
Nie pomogły kontrargumenty pięciorga radnych, którzy byli przeciwni likwidowaniu Straży Miejskiej, przytaczane liczby, raporty i analizy. Obecny na sesji wicekomendant tarnobrzeskiej policji zaprezentował m.in. opinię Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie z której wynikało, że nowodębscy strażnicy dobrze wykonują swoją pracę. Nadkomisarz Marek Pietrykowski wykazał też, że w minionym roku podjęli oni prawie 1000 interwencji (dokładnie 997) na terenie gminy. Dla porównania w tym samym czasie miejscowa policja odnotowała 1225 interwencji. Straż Miejska w Nowej Dębie sprawdzała się również w patrolach mieszanych z policją - dowodził wicekomendant Pietrykowski.
W nowodębskiej Straży Miejskiej pracuje 6 funkcjonariuszy, którzy po uprawomocnieniu uchwały otrzymają trzymiesięczny okres wypowiedzenia oraz trzymiesięczne pobory tytułem odprawy.