Wypadek podczas lądowania szybowca na lotnisku w Krośnie. 56-letni pilot przytomny, został przewieziony do szpitala.
Szybowiec, który przed godziną 16:00 spadł na prywatną łąką kilka metrów od budynku mieszkalnego przełamał się na trzy części. Do lotniska, gdzie prawdopodobnie miał lądować było kilkadziesiąt metrów. Policja wraz z trzema samochodami strażackimi i karetką pogotowia dojechała w ciągu kilku minut.
- Pilot prawdopodobnie zahaczył o koronę drzew i przewód energetyczny (...) Na miejscu trwają czynności ustalające przebieg i przyczynę wypadku - powiedziała nam rzeczniczka podkarpackiej policji nadkomisarz Marta Tabasz-Rygiel.
Jeszcze dzisiaj ma dotrzeć na miejsce komisja badania wypadków lotniczych. 56-letni pilot przechodzi badania w krośnieńskim szpitalu
Mężczyzna jest uczniem pilotażu. W chwili wypadku w pobliżu krośnieńskiego lotniska panował dobre warunki pogodowe.