Ratownicy kolejną godzinę szukają 20-latki, która rano w Jarosławiu weszła do Sanu i zniknęła pod powierzchnią wody. Odpoczywała nad rzeką z dwójką znajomych jeden z nich wezwał pomoc - powiedziała nam rzeczniczka jarosławskiej komendy policji Anna Długosz.
Dyżurny otrzymał zgłoszenie po godzinie 7. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta weszła do wody, zaczęła płynąć i w pewnym momencie zniknęła pod powierzchnią.
W akcji poszukiwawczej biorą udział policjanci, straż pożarna i specjalistyczna grupa nurkowa z Przemyśla wyposażona w łódź z sonarem do obserwacji dna koryta rzeki.