Zwłoki zaginionego mężczyzny w nocy odnalazł pies ze Storatu.
65 letni mieszkaniec województwa śląskiego, przyjeżdżał na Podkarpacie, ponieważ we wsi Hadle Kańczuckie miał domek letniskowy. Policję zaalarmowała rodzina, która nie mogła skontaktować się z mężczyzną. Poszukiwania rozpoczęły się w poniedziałek, a ponieważ nie przyniosły rezultatów - w nocy z wtorku na środę do akcji włączyli się ratownicy z psami tropiącymi - powiedziała nam rzeczniczka komendy powiatowej policji w Przeworsku Justyna Urban
Pies odnalazł ciało zaginionego, w bardzo trudno dostępnym terenie i doprowadził do niego ratowników. Wcześniej w akcji poszukiwawczej uczestniczyli policjanci i strażacy ochotnicy, teren sprawdzany był również z drona.