Problemy finansowe ma Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Są tam leczone chore i kontuzjowane zwierzęta, często skrzywdzone przez ludzi. W tym roku dotacja z budżetu państwa, którą placówka dostawała została zmniejszona z 30 do 5 tys. zł.
Pracownicy ośrodka poszukują sponsorów. Jak mówią, leczyć mogą za darmo, ale na wyżywienie zwierząt ich po prostu nie stać. Około stu bocianów, które zimują w Przemyślu zjadają półtorej tony mięsa. Niestety ptaków przybywa.
Do ośrodka trafiają ofiary nasilonych tego lata burz i nawałnic: najczęściej z połamanymi kończynami i skrzydłami. W szkole latania 10 młodych bocianów przygotowywanych jest do odlotu. Są to ptaki, które wykluły się z jaj kalekich rodziców. Lekcje latania odbywają się ze specjalnych platform przypominających słupy z gniazdami na wierzchołkach.