Jeden z pracowników przemyskich wodociągów został porażony prądem, gdy razem z kolegą mierzył ciśnienie sieci wodnej w jednej z przemyskich prywatnych kamienic.
Doświadczeni pracownicy Rafał Smyk i Krzysztof Niejedli po raz pierwszy spotkali się z sytuacją, że rura wodociągowa przewodziła prąd. Poraził on pana Rafała gdy położył na niej rękę i przyciągnął go do metalu jak magnes. Kolega narażając swoje życie odciągnął go i wezwał pomoc. Krzysztof Niejedli za uratowanie życia kolegi otrzymał nagrodę pieniężną od pracodawcy a jego kolega powoli, po 5-dniowym pobycie w szpitalu, wraca do zdrowia.
Kierownictwo Wodociągów i Kanalizacji w Przemyślu zaraz po tym wypadku wprowadziło nowe procedury zabezpieczające pracowników przed ewentualnymi podobnymi zagrożeniami. O zdarzeniu powiadomiono też inne spółki wodociągowe w Polsce.