Jarosławscy policjanci zatrzymali 36-letnia mieszankę miasta, która płaciła rachunki znalezioną kartą bankomatową.
W sierpniu inna mieszkanka Jarosławia zawiadomiła policję o utracie karty płatniczej. Nie wiedziała dokładnie, w jakich okolicznościach ją utraciła.
Najprawdopodobniej wypadła jej z kieszeni spodni. Początkowo nie było wiadomo, kto z niej korzystał. Policjanci wytypowali jednak sprawczynię tego czynu. Jak ustalili, kobieta aż dziewięciokrotnie jednego dnia, zapłaciła zbliżeniowo za towary w sklepach i na stacji paliw.
36-latka usłyszała już zarzuty dziewięciu włamań na konto pokrzywdzonej. Teraz grozi jej nawet do 10 lat więzienia.