30-osobowa grupa dziennikarzy z Podkarpacia i innych części Polski wyjechała do Lwowa porządkować groby pochowanych tam żurnalistów.
Pomysł otoczenia opieką dziennikarskich mogił, zrodził się 10 lat temu w Polskim Radiu Rzeszów. Chodziło o to by pielęgnować pamięć o ważnej części historii Polski na Kresach. W dobie tzw. autonomii galicyjskiej we Lwowie ukazywało się blisko tysiąc tytułów prasowych w języku polskim. Na cmentarzu Łyczakowskim do tej pory znaleziono mogiły około 70 polskich dziennikarzy.
W ostatnich latach uczestnicy akcji znaleźli groby - Leszka Wiśniowskiego, powstańca styczniowego, założyciela "Gazety Krajowej", Jana Kisielewskiego dziennikarza ilustrowanego "Kuriera Codziennego", a także sprawozdawcy sportowego i wydawcy dwutygodnika "Koło" - Kazimierza Hemerlinga. Tylko część grobowców jest w dobrym stanie, większość wymaga pilnej interwencji konserwatorskiej.
Coroczna obecność dziennikarzy ma pokazać administracji nekropolii, że Polacy nie zapominają o swoich przodkach. Jutro będą w Kołomyi a w niedzielę w Stanisławowie.