45 tysięcy złotych próbowali wyłudzić oszuści od starszej mieszkanki Radomyśla Wielkiego. Przestępcy tak przygotowali akcję, by uśpić czujność staruszki a potem zabrać jej oszczędności.
Najpierw do 74 - latki zatelefonował mężczyzna podający się za kuriera bankowego. Kilka minut późnij telefon zadzwonił drugi raz. Tym razem miał być to policjant z Centralnego Biura Śledczego, który informował o akcji skierowanej przeciw kurierowi. Namawiał kobietę do przelania pieniędzy na wskazane konto. Trzeci telefon był od mężczyzny, który powiedział, że jest prokuratorem generalnym i że kobieta ma słuchać tego co kazał jej zrobić policjant.
Mieszkanka Radomyśla Wielkiego od razu zorientowała się, że rozmawiała z oszustami i zawiadomiła prawdziwych funkcjonariuszy. Kobieta nie dała się nabrać, ponieważ wcześniej brała udział w organizowanym przez policję spotkaniu "Bezpieczny Senior" podczas którego dokładnie poznała scenariusz według którego działają przestępcy.