Prawie pół kilograma marihuany znaleźli leżajscy policjanci w domu 32-letniego mężczyzny.
Funkcjonariuszy, podczas przeszukania zajmowanych przez mężczyznę pokoi i pomieszczeń garażowych, wspierał specjalnie szkolony pies „Krak”. To właśnie on wskazał miejsca, gdzie policjanci znaleźli woreczki foliowe z suszem roślinnym. Wstępne badanie wykazało, że to prawie pół kilograma marihuany. Ponadto policjanci zabezpieczyli woreczki, w których znajdowało się ponad 21 gramów białego proszku - specjalistyczne badania wykażą, czy jest to substancja zakazana.
32-latek przyznał się do winy, usłyszał już zarzuty. Sprawa ma charakter rozwojowy, nie wykluczone, że podejrzany usłyszy kolejne zarzuty.