Dopiero za rok mieszkańcy Dębicy będą mogli skorzystać ze ze sztucznego lodowiska. Obiekt jest od miesiąca gruntownie remontowany. Kosztem 14.5 mln zmieniony będzie m.in. układ chłodzący. Stara instalacja w której do chłodzenia tafli używano 7 ton groźnego amoniaku będzie zastąpiona nowoczesną zawierającą tylko 60-80 kg tego związku. W samych rurach chłodzących, których pod lodowiskiem jest 20 km - płynął będzie glikol - nie stwarzający żadnego niebezpieczeństwa.
Po remoncie hala ma służyć sportowcom i miłośnikom aktywnego wypoczynku także latem. Beton, który był pod lodem zastąpi nawierzchnia z tworzywa sztucznego. Będzie można na niej organizować różnego rodzaju zajęcia sportowe i rozgrywki.
Pierwotnie zakładano jeszcze dobudowanie dodatkowej trybuny od strony wschodniej. Oprócz nowej konstrukcji wymagałoby to jeszcze obniżenia poziomu tafli lodowiska. Taka inwestycja kosztowałaby kolejne 15 mln zł i plan odłożono na następne lata.
Wg umowy lodowisko ma być gotowe na koniec przyszłego roku. Dyrekcja MOSiR'u liczy na to że wykonawca udostępni je przed Bożym Narodzeniem.
Teraz dębiccy hokeiści i łyżwiarze figurowi jeżdżą na treningi i mecze do Krynicy
--
Zobacz (i posłuchaj) także : "Sztuczne lodowisko - jak jest zbudowane i jak działa"