Podkarpaccy strażacy podsumowali 2019 rok. W tym czasie wyjeżdżali do ponad 29 tysięcy zdarzeń, głównie do tzw. miejscowych zagrożeń, czyli interwencji niezwiązanych z ogniem. Śmierć poniosły w nich 262 osoby. Przede wszystkim były to ofiary wypadków drogowych, utonięć i śmiertelnego zatrucia czadem. 23 osoby zginęły w pożarach. Strażacy udzielili pomocy ponad 3700 osobom rannym.
Jedna trzecia interwencji strażaków dotyczyła pożarów. Wśród nich ogromny odsetek stanowiły pożary traw, nieużytków rolnych, obszarów leśnych oraz pożary w domach, mieszkaniach i zabudowaniach gospodarczych. Najczęstsze ich przyczyny to m.in. nieostrożność, nieprawidłowa obsługa lub niesprawność urządzeń grzewczych, podpalenia i bezmyślność.
W 2019 roku strażacy na Podkarpaciu byli wzywani praktycznie do każdego wypadku drogowego. Pomagali również usuwać skutki burz, nawałnic i silnych opadów deszczu. Działali też w zakresie ratownictwa chemicznego i ekologicznego. W ubiegłym roku odnotowano ponad 1200 fałszywych alarmów.