Ponad 30 samorządów z Podkarpacia ma rachunki w Podkarpackim Banku Spółdzielczym z siedzibą w Sanoku, który znajduje się w przymusowej restrukturyzacji. W związku tą sytuacja samorządy stracą blisko 43 procent pieniędzy zdeponowanych na kontach banku.
Część depozytów jednostek samorządu terytorialnego, dużych firm i innych podmiotów nieobjętych gwarancjami zostaje w banku w restrukturyzacji w celu pokrycia strat i zostanie finalnie utracona. Natomiast depozyty osób prywatnych do wysokości równowartości 100 tysięcy euro są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Obecnie samorządy szacują swoje straty i do piątku mają przedstawić je wojewodzie. Jednym z samorządów, który ma konto w banku PBS był Urząd Miasta Sanoka. Jak powiedział zastępca burmistrza Artur Kondrat, miasto straci ponad 4,2 mln zł. Podkreślił, że samorząd będzie chciał uzyskać rekompensatę za utracone pieniądze. Kondrat wskazał, że taka możliwość istnieje w przypadku dwóch inwestycji drogowych realizowanych przez miasto, które zostały dofinansowane z Funduszu Dróg Samorządowych. Trudna sytuacja jest też w Lesku, urząd miasta straci w związku z restrukturyzacją PBS ponad 2,2 mln zł.
Dzisiaj bank wznowił działalność, klienci PBS mogą korzystać z kart płatniczych oraz bankomatów.
PAP