Policja sprawdza, czy w Podkarpackim Banku Spółdzielczym w Sanoku doszło do przestępstwa niegospodarności. Funkcjonariusze mają m.in. wstępnie ustalić liczbę pokrzywdzonych klientów banku, oszacować ewentualne szkody, zabezpieczyć dokumentację. Takie czynności policjantom zleciła Prokuratura Rejonowa w Sanoku.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krośnie, Beata Piotrowicz przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że na razie nie jest prowadzone żadne śledztwo. Zostanie wszczęte dopiero wtedy, gdy czynności sprawdzające wykażą, że doszło przestępstwa.
15 stycznia Bankowy Fundusz Gwarancyjny podjął decyzję o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji sanockiego PBS - u. BFG informował, że bank był zagrożony upadłością i nie było przesłanek wskazujących na to, by działania nadzorcze lub działania banku pozwoliły we właściwym czasie usunąć to zagrożenie.