Były jaskrawe stroje, barwny makijaż i buty na obcasach. Tak uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie protestowali przeciwko ograniczeniu wolności ubioru w szkole.
Jak wyjaśnia dyrektor Piotr Wanat, całe zajście to skutek nieporozumienia, a pomysł protestu uczniów powstał po apelu szkolnym, który odbył się w piątek.
Dziś uczniowie spotkali się z dyrekcją. Podczas kilkugodzinnych rozmów wyjaśniono nieporozumienia. Doprecyzowano też zapisy w statusie szkoły, tak by nie ograniczały swobód obywatelskich i praw ucznia.
Dyrekcja szkoły poinformowała, że zmiany w statusie szkoły będą wprowadzane stopniowo i każdorazowo poddawane pod dyskusję z uczniami.