Mieszkańcy podmieleckiej Padwi Narodowej mogą na bieżąco śledzić jakość powietrza, którym oddychają. Umożliwia to czujnik zamontowany na budynku urzędu gminy. Problem z powietrzem jest widoczny tylko w sezonie jesienno-zimowym. - Do października było idealnie, nie było żadnych przekroczeń, potem nastąpił skokowy wzrost zanieczyszczeń. Wniosek jest prosty - sami sobie szkodzimy poprzez to, co spalamy w piecach - powiedział nam wójt Padwi Narodowej, Robert Pluta.
W sezonie zimowym urządzenie w nocy i rano notuje przekroczenie norm o 200-250 procent. Urządzenie zlokalizowane na budynku gminy mierzy poziom stężenia pyłów PM2.5, PM10, temperaturę, ciśnienie i wilgotność. Wyniki pomiarów prezentowane są na stronie internetowej gminy.
Dziś na Podkarpaciu możemy oddychać pełną piersią. Huraganowy wiatr przepędził smog, jakość powietrza w całym regionie jest dobra.