Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa przeniesienie Sądu Rejonowego w Sandomierzu z okręgu sądu kieleckiego do tarnobrzeskiego. Resort poprosił o opinie w tej sprawie prezesów Sądów Apelacyjnych w Rzeszowie i Krakowie. Zmiany organizacyjne miałyby wejść w życie już 1 lipca lub 1 stycznia 2018 roku.
Władze rzeszowskiego Sądu Apelacyjnego uważają, że byłoby to korzystne dla lokalnej społeczności, bo Sandomierz i Tarnobrzeg praktycznie graniczą ze sobą, a do Kielc jest 90 kilometrów. Jeszcze dalej jest do Krakowa, gdzie rozpatrywane są niektóre sprawy sądowe mieszkańców Sandomierza.
Przeciwko planom Ministerstwa Sprawiedliwości wypowiedzieli się sandomierscy samorządowcy. Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Krakowie i Okręgowy w Kielcach. W ich opinii sąd w Sandomierzu bardzo dobrze funkcjonuje w obecnych strukturach od kilkunastu lat, a odległości dziś już nie mają takiego znaczenia.
Sąd Rejonowy w Sandomierzu podlegał sądowi w Tarnobrzegu w latach 1976-2001.
Zdaniem kierownictwa Sądu Okręgowego w Kielcach sprawność postępowań i informatyzacja w tym okręgu jest na wyższym poziomie niż w tarnobrzeskim. Argumentem przeciw przeniesieniu sandomierskiego sądu ma być też fakt, że miejscowa policja i prokuratura będą działać w dotychczasowych strukturach administracyjnych województwa świętokrzyskiego.
Z kolei samorządowcy z Sandomierza obawiają się, że zagrożone mogą być plany budowy nowej siedziby Sądu Rejonowego w mieście, ponieważ inwestorem jest Sąd Okręgowy w Kielcach.