11 jednostek Straży Pożarnej gasiło w nocy w Baranowie Sandomierskim pożar zakładu produkującego wyroby pasmanteryjne.
Ogień pojawił się w parterowym budynku po północy. Składowano tam m.in. taśmy dziane i plecione, sznurki i produkty z gumy. Płomienie objęły też poszycie dachu.
W akcji gaśniczej uczestniczyli ratownicy PSP i OSP m.in. z Tarnobrzega, Baranowa, Skopania, Nowej Dęby i Łańcuta. Ze względu na duże zadymienie i toksyczne opary strażacy musieli używać aparatów powietrznych.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyna powstania pożaru na razie jest nieznana. Straty mogą być duże.